|
|
Autor o sobie
Przyszedłem na świat dnia 15 września 1933 r. w Dzeriążni, gm. Krynice, pow. Tomaszów Lubelski, woj. lubelskie,jako syn Jana Samulaka i Marii Samulak z domu Kuryłowicz.
Szkołę Powszechną ukończyłem w Dzierążni z wynikiem bardzo dobrym. Dalszą naukę kontynuowałem w technikum mechanicznym w Gdyni.
W 1950 roku rozpocząłem naukę w Centrum Wyszkolenia K watermitrzowskiego, które ukończyłem z wyróżnieniem jako prymus. Od tego czasu związałem się ze służbą w szeregach Wojska Polskiego w pionie Służby Kwatermistrzowskiej, aż do 1984 roku, gdy odszedłem w stan spoczynku w stopniu pułkownika z uwagi na utratę zdrowia.
Za całokształt pracy byłem wielkokrotnie odznaczany:
- Srebrny Krzyż Zasługi
- Złoty Medal: Siły Zbrojne w Służbie Ojczyzny
- Srebrny Medal: Siły Zbrojne w Służbie Ojczyzny
- Brązowy Medal: Siły Zbrojne w Służbie Ojczyzny
- Złoty Medal dla Obronności Kraju
- Srebrny Medal dla Obronności Kraju
Złotą, Srebrną i Brązową Odznakę "Zasłużony dla Ligi Obrony Kraju"
Odznakę "Zasłużony dla Śląskiego Okręgu Wojskowego"
- Złotą i Srebrną Odznakę "Zasłużony Działacz Mło dzieżowy"
Za pracę twórczą literacką zostałem wyróżniony książką za wiersz biorący udział w konkursie" Wiosna w Poezji", organizowany przez Towarzystwo Przyjaciół Sztuk Pięknych w 1996 roku.
Otrzymałem też Dyplom Uznania w 1998 r. przyznany przez Stowarzyszenie Klub Artystów Plastyków Amatorów oraz statuetkę "Nike Świętokrzyska" i tytuł Zasłużonego Działacza Kultury.
W 1957 roku zacząłem pisać wiersze, które w tych czasach nie mogły ujrzeć światła dziennego. Z konieczości gromadziły się w szufladach mojego biurka. Nieco później rozpocząłem działalność. publicystyczną pisząc do gazet: "Żołnierz Ludu" i "Żołnierz Wolności" artykuły z życia jednostki wojskowej. W latach późniejszych pisałem artykuły do kwąrtalnika "Przegląd Służb Kwatermistrzowskich".
Dotychczas wydałem dziewięć książek:
1. Tomik wierszy pt. "Matka" wyd. Dom Srodowisk Twórczych 1991, projekt okładki - Zuzanna Samulak.
2. "Samsonów", Wydawnictwo Komunikacji i Łącz ności 1994, ss.44 - tomik wierszy historycznych związanych z Samsonowem
3. "Perła Roztocza" wyd. ZONA 1994, ss. 108 - wiersze.
4. "Rok Pański" wyd. ZONA 1997, ss. 100. - wiersze
5. "Blask gwiazdy", 1999, ss.89- wiersze
6. "Strach ma wielkie oczy", 2001, ss. 77 - zbiór legend.
7. " W parku spokoju", 2003, ss. 80 - wiersze o przemijaniu
8. " Ostatnie wakacje", 2004, ss. 63 - proza
9. "Wczoraj i dziś", 2005, ss. 120 - wiersze i proza, wydawca "U poety"
Na co dzień - jako sekretarz redakcji miesięcznika "Głos Samsonowa" piszę i zamieszczam swoje wywiady, artykuły i wiersze ku pokrzepieniu serc ludzkich.
Znamiennym dla mnie wydażeniem było spotkanie autorskie, po 50 latach od chwili opuszczenia murów szkoły w Dzierążni, z młodzieżą tej szkoły. Przebywałem tam w dniu 16. 10. 1998 r. na zaproszenie grona pedagogicznego i młodzieży szkolnej.
Z wielką pokorą przeżyłem to spotkanie. Ono utwierdziło mnie w przekonaniu, że warto jest żyć i tworzyć dla ludzi
NORBERT SAMULAK
|
|
|
|
|
|
|
|
Promienie
Promienie słońca
ścielą nam drogę
drogę miesięcy, lat...
Każdego dnia
stają się gorętsze
Zniewalają nas
Stawiają pytania
Mija czas
malowany miłością
Promienie dźwigają los
Nie wiedzą
co czynić ze starością
Tej jesieni
okraszonej tęczą barw
życie nasze się odmieni
Zapamiętaj te chwile
szczególne radosne
Po latach wspomnisz mile
Tak nieśmiało
Wstydliwie jak kiedyś
gdy twe serce
glośno z rozkoszy pukało
Jego rytm
zawsze nam towarzyszy
W pamięci pozostanie
|
|
|
|
Wczoraj i dziś
Wczoraj świat był nasz
Leżał w naszych dloniach
Splecionych stułą
Wypowiedzią:TAK
Dziś jubileusz święcimy
naszych poczynań,
doznań,oddania
Długa droga,
zrealizowane plany
Złączeni nicią miłości
Obrączkami dokonań
Wpatrzeni w siebie
Kroczymy ku przyszłości
ufając nawet starości
Niech każdy poranek
uśmiechem nas wita
Niech każda minuta
rozkoszą rozkwita
Niech każda chwila
życie nam umila
Dziś, jutro, dozgonnie
Zawsze - Moja Miła!
Kielce, kwiecień 2002
|
|
|
Rozważania
Na przelomie wieków
W nowym milenium
magia cyfr ciąży
na każdym czlowieku
Przedtem rozważałem
czy doczekam tego okresu
życie niosło niespodzianki
Dostarczało stresów
Co czas przyniesie
Co się zmieni w świecie
i w niezmiennym lesie
Jak sie zapisze nowe stulecie
Nie miałem wyobraźni
choć nadmiar futurologicznych chęci
kłębił się w mej głowie
z odrobiną bojaźni
Do końca nie znana
nadchodząca era
z pewnością da NOWE
błyśnie ludzką mądrością
Gdy wznoszę toast za Nowy Rok
Nowy Wiek i Tysiąclecie o północy
Tak normalnie minęło tamto stulecie
Panu Bogu dziękuję
za dar życia w dwóch wiekach
Już wiem, że życie biegnie normalnie
i zależy od człowieka
Samsonów, 31.12.2000
|
|
|
Ziarno
Odszedłeś do domu Ojca
Wciąż słyszę Twoje wołanie
Otwórzcie Drzwi Chrystusowi
Nie lękajcie się
On wasze życie odnowi
Ziarno zostało zasiane
i zroszone nadzieją
Nadejdą żniwa obfitych plonów
Kielce,kwiecień 2005r.
(z tomiku " Zostałeś w nas Ojcze Święty")
|
|
Promocja twórczości Norberta Samulaka
Dnia 11.05.2006r. o godz. 17.00 w Domu Kultury "Zameczek" odbyła się biesiada literacka zatytułowana "Tak widzę i czuję" promująca twórczość literacką Norberta Samulaka. Promocję tę zorganizowało Towarzystwo Przyjaciół Sztuk Pięknych i Dom Kultury "Zameczek" na ul. Słowackiego 23.
Przy pełnej sali przybyłych na tę imprezę gości, twórczość poetycką, a także prozę zawartą m. in. w książkach "Strach ma wielkie oczy", "Ostatnie wakacje", "Perła Roztocza", "W parku spokoju" i "Wczoraj i dziś", prezentowali recenzenci: dr Krzysztof Bracha- naukowiec i historyk z Akademii Świętokrzyskiej i mgr Zdzisław Antolski - poeta i wydawcakielecki. Podkreślili oni duży wkład autora w dzieło autentycznego przekazu informacji o życiu i uczuciach ludzi żyjących współcześnie, a także dawniej. Wskazywali na wielką miłość autora do swojej Małej Ojczyzny i chęci utrwalenia jej historii i przekazu życia ludzi - szczególnie pracy rolnika i miłości do ziemi i Boga. Książki te mają wartość zapisów prawie dokumentalnych przez swą niekłamaną autentyczność przekazu odczuć autora i zebranych relacji osób starszych.
"Jest to piękna postawa, prawdziwie patriotyczna. Poetyckie opisy to duży walor twórczości Norberta Samulaka" - zakończył swoją recenzję Zdzisław Antolski. Porównał ją do twórczości Kochanowskiego i Wańkowicza ...
Dużym przeżyciem imprezy były recytacje poetyckiej prozy i wierszy Norberta Samulaka w wykonaniu aktora Lecha Sulimierskiego. Jego interpretacja utworów wprawiła w zachwyt słuchaczy nad recytacjami i treścią. Niektórzy mówili, że przechodziły ich ciarki - słuchając tych pięknych słów.
Piękną oprawę muzyczną tej prezentacji stworzył zespół gitarowo-śpiewaczy pod kierunkiem Łukasza Wróbla.Wykonane utwory głęboko zapadały do serc słuchaczy swym spokojem, melodyjnością i mądrością słów.
Przy tej okazji Zuzanna Samulak zaprezentowała swoje obrazy na mini wystawie. Niektóre z nich posłużyły jako ilustracja do książek Norberta. Obrazy spotkały się z dużym zainteresowaniem i uznaniem ze względu na alegoryczne przesłania. Podobały się obrazy "Mądrość wieków", ""Duch czasów", "Spojrzenie przez kwiaty", "Strach ma wielkie oczy" i inne.
Niecodzienne też było prowadzenie biesiady z werwą i pasją przez Zytę Trych - Prezes Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych. Spinała Ona wszystko w jedną całość przeżyć artystycznych imprezy kulturalnej dla licznych uczestników i miłośników twórczości Norberta i Zuzanny Samulaków.
|
|
|
|
|
|
|
Zespół "Demo" pod kierownictwem
Łukasza Wróbla |
|
|
|
|
|
|
|
Prowadząca biesiadę mgr Zyta Trych
prezes TPSP |
|
|
|
|
|
|
|
od lewej- mgr Zdzisław Antolski
-dr Krzysztof Brach
-autor
-aktor Lech Sulimierski |
|
|
|
|
|
Urodziny regionalisty
Dzierążnia ma szczęście do ludzi, dla których jest miejscem urodzenia. Zarówno do tych mieszkających tutaj całe życie, jak i do tych, którzy wyjechali. Nie zapomnieli bowiem o swoich korzeniach, a wielu nawet wróciło. Po doświadczeniach miejskiego, komercyjnego życia powrócili do świata pól i łąk. Przyciągnęła ich tęsknota za spokojem i wspomnienia
z dzieciństwa.
Dzierążnia jest jedyną wsią w gminie Krynice, która może po chwalić się swoją historią, zapisaną w tak wielu wydaniach książkowych. Opowiadania, wiersze i obrazy zainspirowane urokiem tej wsi, to głównie tematyka twórczości państwa Zuzanny i Norberta Samulaków. Pan Norbert urodził się w Dzierążni, dokładnie 75 lat temu. Na stałe mieszka w Kielcach. W 1984 roku pożegnał się z pracą zawodową i w stopniu pułkownika przeszedł na emeryturę. Stał się zaangażowanym społecznikiem i rozwinął intensywną działalność literacką, za co został wyróżniony statuetką "Nike Świętokrzyska" oraz złotą odznaką ,.zasłużony działacz kultury". W swoim dorobku ma już kilkanaście pozycji książkowych i stale współpracuje z miesięcznikiem "Głos Weterana i Rezerwisty". Jest m.in. członkiem Towarzystwa. na Ziemi Samsonowskiej i Towarzystwa Sztuk Pięknych w Kielcach. "Jest takie miejsce na ziemi, do którego się chętnie powraca, za którym się tęskni,
o którym się śni. Taką ziemią jest wieś Dzierążnia, która promienieje swoistym urokiem i pięknem w Roztoczu, jak błyszczy perła w królewskiej koronie" - tak napisał o swojej Dzierążni Norbert Samulak we wstępie do własnej książki "Perła Roztocza", wydanej w 1996 roku w Kielcach. Państwo Samulakowie kupili w Dzierążni drewniany domek i przyjeżdżają tutaj bardzo często. Pani Zuzanna w wierszu "Wspólne życie",
z tomiku "Kwiaty i koloryty" (2004 rok),wyznaje:
W dudkowskiej ciszy
Ty mnie nie słyszysz
Idę za Tobą
W Twój rodzinny świat
Gdzie Tobie pachnie
Piękniej każdy kwiat.
Perła Roztocza
Dzierążnia Twoja(...)
Żona pana Norberta, zauroczona atmosferą rodzinnej miejscowości swojego męża, stała się jej malarką. Pokój, w którym pijemy pyszną kawę i częstujemy się urodzinowym tortem, przypomina galerię. Ośnieżone pola, kwitnące drzewa, przydrożne kapliczki, to sceneria sprzyjająca miłej pogawędce. Pisarza, w dniu jego urodzin, odwiedziły Joanna Jamroż - dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Krynicach i Marzena Gardiasz - kierownik Biblioteki Publicznej Gminy Krynice. Do serdecznych życzeń dołączyły podziękowania za dotychczasową współpracę.
"Co za moc ma w sobie ta urokliwa wieś Dzierążnia? Tylko przyjechała do niej i stanęła na tej ziemi - Zuzanna - od razu odrzuciła laskę i nie posługiwała się nią
( ... ) Co zatem w tej okolicy tkwi? -- pyta pisarz i zaraz sam sobie odpowiada: "Występują tutaj kojące warunki klimatyczne, atmosferyczne
i przyrodnicze. Wieś położona jest w niecce - pomiędzy wzniesieniami okalającymi ją ze wszystkich czterech stron świata. Przez okolicę pokrytą łąkami płynie rzeka Wożuczynka. Znajdują się tutaj stawy z czystą wodą. Bijące źródła dają początek rzece, z której unoszą się opary. Dają one zapewne tę moc uzdrowiskową. Z uwagą i podziwem przypatruję się moim sąsiadom: państwu Feliksie i Janowi Koszarnym, 80-letnim ludziom, Janinie i Franciszkowi Gromkom już ponad 80-letnim, czy Zdzisławie
i Mieczysławowi Jamrożom(...). Ludzie ci mieszkający tu od urodzenia czują się wspaniale, pomimo że życie pędzili w mozole. Są czerstwi zdrowi
i zaangażowani w pracy zawodowej, a nawet społecznej. Chce im się żyć
i jeszcze tworzyć. Nie od rzeczy jest tu wspomnieć o panu Boruckim Władysławie. Ma 93 lata i codziennie spaceru je z koszałką do sklepu, oddalonego około kilometr od domu. Czyżby zbawienny wpływ na tych ludzi posiadał mikroklimat tej wsi? (...) W Dzierążni nawet krótkotrwały pobyt przynosi ulgę w dolegliwościach i czyni życie lepsze i zdrowsze. Zapach pól, piękno krajobrazu przywracają siły witalne człowiekowi".
Chciałoby się przytaczać dalsze cytaty z wydanej w tym roku książki pana Norberta pt. "Rozmaitości". Obok opowiadań możemy przeczytać tutaj wiersze napisane nie tylko w Dzierążni, ale w Kielcach, Łodzi, Dudkowie
i Samsonowie. Tomik "Rozmaitości" z dedykacją dla czytelników, pisarz ofiarował Bibliotece Publicznej Gminy Krynice.
Zapisywanie dziejów przez docieranie do istniejących źródeł historycznych, wywiady z mieszkańcami, własne refleksje, inspiracje uwiecznione w obrazach i wierszach, to ogrom twórczej pracy państwa Samulaków podyktowanej miłością i poszanowaniem dla bliskiej sercu wsi. Dzierążnia ma szczęście ...
Tygonik Tomaszowski nr 40/2008
|
|
|
|
|
|
Zuzanna i Norbert Samulakowie w swoim domu w Dzierążni
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Bogumił Wtorkiewicz
Szczególnego rodzaju jest książka"Rozmaitości" Norberta Samulaka. publikacja podzielona jest nadwie części. W pierwszej zgromadzonych jest 61 wierszy powstałych w latach 2001-2008. Ten najwcześniejszy został napisany 11 września 2001r. a nosi tytuł "Jesteśmy mali". Ostatni 21 czerwca 2008r. " W tyglu". Druga część to opowiadania których jest 6.
Książka jest starannie opracowana. Na okładce zamieszczone jest zdjęcie pejzażu wsi Dzierążnia, widzianego okien domu państwa Samulak. Ten piękny krajobraz zmienia sięświatłocieniem w zależności od pory dnia czy roku. Nad zdjęciem dużymi, czytelnymi literami imię i nazwisko oraz większą czcionką tytuł - "Rozmaitości". Na ostatniej stronie okładki zamieszczone jest djęcie autora oraz krótka notka biograficzna. Teksty wydrukowane są na ładnym i dobrym gatunkowo papierze. Czcionka ma klasyczny krój, który pozwala czytać tekst bez wrażenia zmęczenia wzroku.
Książka jest rodzajem pamiętnika życia autora i historii kraju. We wstępie "Od autora" pisze:
" W chwilch radości, smutku, zadowolenia,rozgoryczenia, głębokiego przemyślania kłębią się po głowie myśli i same wskakują napapier by nanimpozostać. Zebrane wiersze stanowią mozaikę ostatnich lat otwartego serca autora."
Już w pierwszym wierszu "cel" Samulak określa sposób nażycie. Trzeba przyznać, że jest totrafne jako wskazówka dla każdego człowieka.
" . . .
Nie patrzę do tyłu
Zawsze podążam do przodu
zerkając sporadycznie na boki
Cel wytknięty widzę na horyzoncie
Z rozwagą przemierzam
bezkresne krainy
Z podniebiańskim apetytem
ze współczesnym bytem
. . ."
Wiersz powstał 24 marca 2008r. Autor przy swoich utworach poetyckich zamieszcza datę ich ukończenia. Ja również będę je prztaczał, by czytelnik także wiedział co w danym okresie lub dniu absorbowało poetę.
Samulak poświęca kilka wierszy wsi Dzierążnia, w której się urodził. Niezależnie od późniejszych miejsc zamieszkania, umiłowanie tej ziemi na trwałe zapisało się w jego pamięci. To piękne, że korzenie dzieciństwa są niezniszczalne pamięcią. Cykl wierszy poświęconych tej wsi powstal w 2005r. Są to wiersze np. "Wieś", " Chlop", " Tęsknota", " Droga życia". Autor oddaje należną cześć dla chłopa, który żywi i broni kraju. Wiersz " Droga życia" kończy się filozoficzną refleksją:
" . . .
Z błogosławieństwem Boga
Dzień rozpoczynają i kończą
Niosą swe modły na ołtarze
Chłopska jest to życia droga"
Dzierążnia 22.09.2005r
Inne miejscowości bliskie sercu i życia autora to m. in. Kielce, Dutków i Samsonów - obie w pobliżu Kielc.
Piękny jest wiersz napisany w Kielcach 12 kwietnia 2007r. Jest to utwór poświęcony przyrodzie - " Spiew ptaków - muzykę unosi w przestworza..." Ten wiersz mający tytuł " Muzyka" został zainspirowany w mieście w którym przyszło żyć poecie. Norbert jest duchem wrażliwy, dlatego pięknie ujął jeden z fragmentów wiersza:
" . . .
Płynie muzyka przyrody...
Kompozytor świata
zaplata tę muzykę w melodie
Umieszcza nuty na liniach życia
Zamyka je na klucze
harmonii bytu
. . . "
Są też wiersze liryczne poświęcone wieloletniej towarzyszce życia czyli żonie Zuzannie. W wierszu " To ona" Norbert na zakończenie pisze:
" . . .
Moje szczęście zakute w osobie
Która ze mną kroczy
Patrząca prosto w moje oczy!"
Kielce, 01.03.20007r
Dużą wartość intelektualną posiadają wiersze religijne. Autor rozważa prawa niebiańskie mające wpływ na życie ziemskie. W wierszu " Rozważania" pisze:
"Głos przerażenia
Unosi się dookoła
W powietrzu niepewność
Wydaje mi się, że ktoś woła
Wnet słyszę
" Nie lękajcie się
Idźcie drogą zbawienia"
Z trwogą staję
Rozważam poczynania
Pokłon oddaję Najwyższemu
Wierzę w Jego przykazania
Winienem je bliźnim
Wypełniam odwieczne zobowiązania
. . ."
Dudków, 06.03.20074r
W innym wierszu " Przemyślenia" już wpierwszych dwóch zdaniach pisze o istocie ziemskiego życia, mające źródło boskiego zbawienia.
" Wyrasta radość życia
Z bólu i zmartwienia
. . . "
Kielce, 17.04.2006r
Szczególną wartość historyczną i osobistą dla autora wyrażają treści opowiadań. " Cierpienie" łączy w sobie element osobisty i ważny dla historii kościoła - śmierć Jana Pawła II. Jest to opowiadanie zawierające wiele nagromadzonych wydarzeń to w okresie ważnym dla każdego katolika - Wielki Tydzień. Autor połączył te wydarzenia kóre w tym wypadku sązapisem historii oraz jego rodziny, kraju i świata. Podobnie ma to miejsce w opowiadaniu " Nowy papież".
Bardzo ważny fakt historyczny autor zanotował w opowiadaniu " Ziuemia drży - bitwa pod Komarowem". Pisze:
"31 sierpnia 1920 roku pod Komarowem mial miejsce ostatnie - złożony z dziesiątków szarż bój konny jazdy polskiej z konną armią budionnego. Była to ostatnia klasyczna bitwa kawaleryjska w historii Polski."
To opowiadanie zilkustrowane jest zdjęciami związanymi z tym wydarzeniem historycznym.
Norbert Samulak kunsztem badacza przytacza nazwy ugrupowań wojskowych biorących udział w tej bitwie, imiona i nazwiska dowódców, opisuje przebieg bitwy. Cytuje wypowiedzi wojskowych m. on. plk. AleksandraPragłowskiego, który mówi o moralnym i patriotycznym aspekcie bitwy:
" Bitwa pod Komarowem w przedwojennej kawalerii stanowiła historyczną świętość. Byłanatchnieniem do pomnika sławy naszej jazdy oraz niewyczerpanym źródłem, z którego uczestnicy czerpali zaszczytne wspomnienia."
W kosciele neogotyckimpowstałym wlatach 1922-1928 w Komarowie, namalowany jest piękny,dynamiczny freskprzedstawiający szarżę kawalerii polskiej w 1920r. Fresk został namalowany wokresie iędzywojennym.
Autor opisuje też współczesne życie i problemy Związku Byłych Żołnieży Zawodowych i Oficerów Rezerwy Wojska Polskiego. To ważne dlanich samych i współczesnego życiakraju, by pamiętać o ludziach, którzy swoim życiem i pracą przyczynili się dla obronności kraju,a tym samym jego rozwoju gospodarczego i społecznego w okresie pokoju.
"Rozmaitości" Norberta Samulaka są znaczącym i pięknym wkładem w historięnaszego kraju,a poezja intelektualnąwartością dopelnia tematu wrażliwością serca i umysłu poety.
Trzeba też wspomnieć o innym aspekcie życiaprywatnego autora. Mieszkanie Norberta Samulaka i jego żony Zuzanny jest czarownym miejscem sztuki, jednym z nielicznych w Kielcach, w których jeszcze można czuć się tak uniesionym jak w salonach artystycznych XIX wieku. Dom jest pełen obrazów pani Zuzanny, a trzy z nich znacznych rozmiarów wiszą w pionie na drzwiach dodając uroku pokojowi i świadczą o pomyslowości ekspozycyjnej gdy na ścianę nie sposób zawiesić choćby igłę. Na półkach eksponowane są piękne przedmioty - figurki z porcelany, rzemiosło artystyczne, talerze z naniesioną nanich piękną grafiką. Domowej roboty nalewka z aroni przywożonej z Dzierążni podawana w wyszukanej kształtem flaszki - karafki, wzbudza u konsumenta przypływ energii do twórczych rozmów i wizji artystycznych w każdej dziedzinie sztuki. Tradycją naszych spotkań jest wyborny element kulinarny czyli wspomniana nalewkaoraz usmażony pstrąg. Chcemy także nasz stół wzbogacić o jabłka - złotą renetę z Dzierążni oraz antonówkę z Dudkowa.
Czuję się dobrze w tym mieszkaniu. Wpływa ono dodatnio na moje samopoczucie i natchnienie twórcze. Jak przeżycia i miejsca ważne dlaautora opisane są w opowiadaniach, tak mieszkanie Norberta i Zuzanny, jako sanktuarium sztuki jest już utrwalone w moim życiorysie. Dalsze nasze spotkania będą napewno wzbogacać to uniesienie.
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
W czwartym kwartale 2009r autor wydał trzy nowele
|
|
100 Rocznica Urodzin Piotra Szweda 1907-2007".
W hołdzie teściowi.
"Kielce po II wojnie światowej, choć nie były zniszczone bojowymi działaniami, to wyglądały bardzo ubogo, ponieważ domy były budowane przez poszczegónych obywateli, a więc były to domy małe, przeważnie parterowe. Nieliczna ludność Kielc składała się w większości z ludzi pracy, więc niestać ich było na budowę dużych, piętrowych domów. Pewna część- znikoma - różnych przemysłowców, kupców, właścicieli bogatych sklepów itp., którzy mogli sobie pozwolić na budowę większych i piętrowych domów.(...). Miasto nie starało się, awłaściwie jego "ojcowie" nie dbali o nadanie Kielcom wyglądu miasta wojewwódzkiego, jakim Kielce były od powstania Rzeczpospolitej Polskiej. Jego władze po II wojnie światowej starały się po prostu o jak największe przygnębienie ludności miasta Kielce i całego województwa, aby utrzymać swój reżim." (fragmenty) |
|
|
|
|
|
"Mazury i Augustowskie"
Są to przeżycia autora z podróży z Roztocza w te odmienne rejony kraju.
"Miejscowość Sejny to obecnie jednostka administracyjna szczebla powiatowego. Miasto powstałe na miejscu dawnego dworu zbudowanego przez kniazia Iwana Wiśniowieckiego. Prawa miejskie otrzymało w 1593r. W 160r. zostało przekazane dominikanom, którzy w latach 1610-19 wznieśli tu późnorenesansowy klasztor i kościół. Rozwój nastąpił w XVIII w. Powstał ratusz, hala targowa,synagoga i 2 szkoły."
"Poranek nowego dnia przynosił pewną zmianę pogody. Zza chmur z trudem przebijało słońce. Odczuwaliśmy pewien chłód biegnący od jeziora. Nie njlepsza zatem zabawa była z wodą, a mimo to ludzie nie zważali na to i gromadnie wykorzystywali każdą chwilę ukazującego się okresowo słońca."(fragmenty) |
|
|
|
|
"XI Krajowy Sejmik Korespondentów i Współpracowników "Głosu Weterana i Rezerwisty".
Są to przeżycia autora - korespondenta "Głosu Weterana i Rezerwisty" na tym Sejmiku. Autor proponuje w podtytule noweli- przeżyjmy to jeszcze raz.
Echa o ostatnio wydanym opracowaniu na temat "XI Sejmiku Korespondentów i wspóltwórców Głosu Weterana i Rezerwisty Wojska Polskiego". Redaktor Naczelny tego miesięcznika p. Antoni Witkowski napisał, że opracowanie to spotkało się z wysoką oceną- bowiem o żadnym sejmiku jeszcze nikt tak ciekawie nie napisał.
Książka tawydana przez autora nawłasny koszt, jest bogato ilustrowana zdjęciami zmiejsc takich jak Ryni i Lipce Rejmontowskie z muzeum Władysława Rejmonta oraz Petrykozy z dworkiem Wojciecha Siemiona. |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|